Czy wiesz, że marihuana wpisana jest na listę środków dopingujących?
Jaka jest historia umieszczenia marihuany na liście środków dopingujących?
W 1989 roku MKOI (Międzynarodowy Komitet Olimpijski) umieścił konopie w wykazie składników, których użycie podlegało obostrzeniom, ale tylko w wybranych federacjach sportowych. Wtedy jednak nie kojarzono marihuany z dopingiem sportowym, aż do pierwszej afery z jej udziałem.
Stało się to w 1998 roku podczas zimowych Igrzysk Olimpijskich. U ówczesnego zwycięzcy i zdobywcy złotego medalu – snowboardzisty Rossa Rebagliatego wykryto kannabinoidy w analizowanej próbce moczu. Zachował on jednak tytuł zwycięzcy i medal olimpijski z powodu braku doprecyzowanych regulacji w zakresie używania marihuany. Początkowo został on zdyskwalifikowany, jednak złożył apelację i ze względu na niejednoznacznie przepisy, Sportowy Trybunał Arbitrażowy przywrócił mu tytuł i medal.
Ta historia była sygnałem dla MKOI, by sprecyzować przepisy dotyczące stosowania kannabinoidów. Wówczas pojawiła się adnotacja, że podczas igrzysk olimpijskich wykrycie w moczu sportowca karboksy-THC w stężeniu, które przekracza 15 ng/ml, będzie uznane za pozytywny wynik testu antydopingowego. Taką interpretację przyjęły także inne federacje sportowe.
W 2004 roku WADA (Światowa Agencja Antydopingowa) opublikowała listę, na której kannabinoidy stanowiły środki, których użycie było zabronione tylko podczas zawodów. Progowa zawartość THC nie zmieniła się – test antydopingowy jest uznawany za pozytywny, jeżeli stężenie karboksy-THC przekroczy 15 ng/ml. W 2013 roku podniesiono tę wartość do 150 ng/ml i taka obowiązuje do dzisiaj.
Przy ustalaniu tej wartości wzięto pod uwagę różne czynniki, między innymi: bierne palenie, zawartość THC w suplementach odżywczych (m. in. w oleju z konopi), dużą zdolność do kumulacji THC w organizmie.
Dlaczego marihuana znajduje się na liście środków dopingujących?
Jest to ciekawe pytanie! Badania bowiem wskazują, że konopie nie poprawiają parametrów wysiłkowych, zaburzają koordynację psychoruchową, wydłużają czas refleksji, zaburzają refleks i mogą negatywnie wpływać na funkcjonowanie sportowca – a co za tym idzie – negatywnie przekłada się na efekty treningu. Dodatkowo, Steadward i współpracownicy wykryli nieznaczne obniżenie siły i zdolności wysiłkowych, podwyższone tętno i ciśnienie krwi. Avakian i inni odnotowali, że marihuana przyspiesza tętno podczas treningu, ale nie wpływa na wentylację i pułap tlenowy.
Pojawia się więc pytanie – jakie funkcje spełnia, że zaczęto ją traktować jako środek dopingujący?
Używanie marihuany jako środka dopingującego częściej dotyczy osób, które uprawiają sporty ekstremalne, gdzie kluczowe jest obniżenie stresu czy lęku. Dzięki marihuanie sportowcy ekstremalni mogą obniżyć negatywne przeżycia związane ze swoją dyscypliną (np.: snowboard, skoki narciarskie). Środowiska sportowe mówią także o używaniu THC wśród osób trenujących sporty walki (np.: MMA, boks) – celem jest zmniejszenie odczuwania bólu w trakcie walki i stresu.
Dodatkowo, z relacji sportowców i części publikacji naukowych wynika, że THC może wpływać korzystnie na organizm osób aktywnych fizycznie – w jaki sposób?
THC może wpływać na jakość snu i odprężenie emocjonalne, a to z kolei wpływa na lepszą regenerację organizmu (a regeneracja jest bardzo istotnym elementem aktywności fizycznej!).
Używanie marihuany praktykuje się także w innych dziedzinach sportowych, takich jak: kulturystyka, trójbój siłowy, sporty drużynowe ze względu na jej inne właściwości. Do nich zalicza się: łagodzenie dolegliwości bólowych, tłumienie reakcji zapalnych i relaksacyjny wpływ na napięcie włókien mięśniowych (a to jest istotne na etapie regeneracji organizmu).
THC może być używane także jako środek stymulujący apetyt, co jest istotne podczas okresu budowania masy mięśniowej lub podczas okresu, w którym zabezpiecza się przed jej utratą (np. okres rekonwalescencji).
Uwaga!
Należy pamiętać, że THC wywiera zupełnie inny wpływ na osoby, które używają marihuany często w porównaniu do osób, które używają jej okazjonalnie lub w ogóle.
Ważną kwestią jest także fakt, że marihuana nierzadko jest mieszana z tytoniem (a ten zawiera nikotynę, która jest analeptykiem). Zestawienie tych dwóch substancji nie jest obojętne dla organizmu. Przypominamy, że bezpieczniejszą formą przyjmowania THC jest waporyzacja lub przyjmowanie jej w formie jedzenia. Redukować szkody można także używając filtrów węglowych.
Obecnie…
W Międzynarodowym Standardzie Listy Substancji i Metod Zabronionych, który aktualizowany jest co roku przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) kannabinoidy znajdują się w grupie S8 jako “zabronione podczas zawodów“.
Poniżej przedstawiamy wpis z Listy (z 2024 roku):
“Wszystkie naturalne i syntetyczne kannabinoidy są zabronione, np.:
- obecne w konopiach (haszysz, marihuana) i produktach z konopi,
- naturalne i syntetyczne tetrahydrokanabinole (THCs),
- syntetyczne kannabinoidy, które naśladują działanie THC.
Wyjątki: kannabidiol (CBD).”
Jednak powoli się od tego odchodzi. W 2023 roku w NBA zmieniono zasady w kwestii używania konopi. Ich wcześniejsza polityka dotycząca sportowców, którzy uzyskali pozytywny wynik testu na obecność marihuany, była wielopoziomowa (objęcie programem leczenia i doradztwem, grzywną lub zawieszeniem na 5 kolejnych meczy bez wynagrodzenia – w zależności, ile razy test wyszedł pozytywny).
W tym roku marihuana została usunięta z ich listy substancji zabronionych i traktowana jest na równi z alkoholem. Jeżeli istnieje podejrzenie, że gracz był pod wpływem alkoholu lub marihuany podczas meczu lub podejrzewa się u niego uzależnienie – zostaje on skierowany do dyrektora medycznego.
WADA jednak wciąż zakazuje używania marihuany i kannabinoidów podczas zawodów. Jeżeli więc sportowiec podlega kodeksowi WADA (np. chce grać w Igrzyskach Olimpijskich) to musi przestrzegać ich zasad.
Z ciekawostek – inne sportowe afery z udziałem marihuany:
W 2001 roku, jeden z najbardziej popularnych bokserów – Mike Tyson, został zdyskwalifikowany przez wykrycie metabolitów THC w próbce moczu. Co ciekawe, była to walka z Andrzejem Gołotą.
W 2002 roku wykryto THC u Tomasa Enge’a – czeskiego kierowcy wyścigowego Formuły 3000.
W 2021 roku sprinterka Sha’Carri Richardson została zdyskwalifikowana na 30 dni przez co została pominięta przy ustalaniu składu na igrzyska olimpijskie.
W 2023 roku Tara Davis straciła swój złoty medal za zawody w halowych mistrzostwach Stanów Zjednoczonych.